Posty

O mojej maturze...

Egzamin dojrzałości już za mną. Nie mogę uwierzyć, że ten czas tak szybko leci. Jeszcze niedawno przygotowywałam się do liceum i nie myślałam o nauce do matury, a tu hop.. Już po wszystkim. Matura była dla mnie jednym z ważniejszych chwil w moim życiu. Dużo osób porównuje stres maturalny ze stresem egzaminu na prawo jazdy. Jednak ja na prawko się nie denerwowałam, za to przed maturą nie można było się do mnie odzywać ''bo nie''. Więc tak naprawdę przed czym ten stres? Ustne na pewno zdam bo wystarczy tylko coś powiedzieć na temat i już 30%. Na pisemnym polskim coś tam się napisze, na niemieckim też, a matma? Na bank nie zdam. Moje myśli najczęściej to był lęk. Na początku września gdy nauczyciele mówili tylko o maturze, ja byłam jeszcze spokojna i marzyłam o tym, żeby ten rok się już skończył. Zaczęłam korki z matematyki z czego jestem dumna, ponieważ udowodniłam sobie, że jednak coś potrafię. Rozwiązywałam mnóstwo arkuszy maturalnych z poprzednich lat. Tych majowych,

Chia i moje zamówienie z Bioindyngo

Moda bez stanika

Co jest na moim telefonie ?